Ponad 50 policjantów i strażaków przeczesywały lasy w rejonie Łubnian. W działaniach funkcjonariusze wykorzystali między innymi drona oraz specjalną aplikacje dedykowaną prowadzeniu poszukiwań. Po drodze mundurowi odnaleźli między innymi kurtkę i czapkę. Na szczęście były to tylko ćwiczenia. Wszystko po to, aby gdy zajdzie realne zagrożenie, zaginiony jak najszybciej otrzymał pomoc.
Minął już rok, odkąd decyzją Komendanta Wojewódzkiego Policji w Opolu, przy Samodzielnym Pododdziale Prewencji Policji w Opolu został powołany Nieetatowy Zespół do Poszukiwań Osób Zaginionych w Terenie Otwartym. Do zadań tego zespołu należy przede wszystkim wspieranie jednostek terenowych z województwa opolskiego w prowadzeniu działań poszukiwawczych za osobami zaginionymi. Najczęściej zespół jest wykorzystywany do poszukiwań, gdzie życie i zdrowie ludzi jest zagrożone - są to m. in. potencjalni samobójcy, osoby starsze i przewlekłe chore.
Policjanci wchodzący w skład tej grupy są funkcjonariuszami SPPP w Opolu, którzy niejednokrotnie w czasie wolnym i po planowanej służbie biorą udział w działaniach. Poza podstawowym wyszkoleniem z zakresu poszukiwań, regularnie szkolą się w działaniach terenowych i z wykorzystaniem nowoczesnego sprzętu i technologi. Policjanci szkolą się w własnym zakresie oraz we współpracy z poza policyjnymi grupami poszukiwawczo-ratowniczymi.
Tak było i tym razem na terenie łubniańskich lasów, gdzie po raz kolejny policjanci wraz ze strażakami ćwiczyli poszukiwania za osobą zaginioną. Tam mundurowi doskonalili metodę tzw. szybkich trójek, opracowaną przez podhalańską grupę GOPR. Polega ona na tym, że funkcjonariuszy biorących udział w działaniach dzieli się na trzy lub czteroosobowe zespoły, składające się z nawigatora i obserwatorów. Jednocześnie policjanci nadzorujący poszukiwania, wykorzystując sprzęt elektroniczny, dzielą wytypowany teren na sektory. Sektory te wgrywa się do urządzeń GPS, będący na wyposażeniu tych "szybkich trójek". Dzięki temu rozwiązaniu, zespoły na bieżąco widzą trasę jaką przeszły i skontrolowały oraz które sektory został już sprawdzone.
Tym razem do sprawdzenia było około 150 hektarów lasu podzielonego na 30 sektorów. W czasie poszukiwań zespoły odnalazły czapkę i kurtkę zaginionego. To w finale pozwoliło im dotrzeć do samego zaginionego. Takie ćwiczenia mają na celu doprecyzowanie wszystkich części działań, tak gdy naprawdę dojdzie do poszukiwań, osoba zaginiona została szybko odnaleziona.
Policjanci z Nieetatowego Zespołu do Poszukiwań Osób Zaginionych, w sezonie grzybowym, przypominają o kilku rzeczach, o których należy pamiętać wybierając się do lasu:
-
Poinformujmy najbliższych gdzie dokładnie wybieramy się na spacer – przekażmy im nazwę najbliższej miejscowości, regionu bądź nazwę lasu.
-
Zawsze zabierajmy ze sobą naładowany i sprawny telefon komórkowy. Warto również zaopatrzyć się w dodatkowe źródło energii, tzw. power bank.
-
Nie zapominajmy o odpowiedniej ilości wody do picia i jedzeniu.
-
Warto zabrać dodatkową, ciepłą odzież. Wieczorem w lesie może zrobić się chłodno. Dobrze też, jeśli mamy ze sobą elementy odblaskowe, dzięki którym będziemy lepiej widoczni z większej odległości.
-
W terenie leśnym zmrok zapada wcześniej, niż w mieście. Trzeba o tym pamiętać planując trasę naszego spaceru.
W razie zagubienia przede wszystkim zachowajmy spokój. Próbując odnaleźć drogę, kierujmy się tylko w jednym kierunku i rozglądajmy się za betonowymi słupkami. Są to oznaczenia wyznaczonych działów leśnych. Znajduje się na nich numer sektora. Po zauważeniu takiego oznaczenia, w rozmowie telefonicznej ze służbami ratunkowymi możemy dokładnie przekazać nasze położenie. Nie oddalajmy się z takiego miejsca. Jeśli jednak nie mamy możliwości kontaktu telefonicznego, korzystajmy z leśnych ścieżek i kierujmy się konsekwentnie w jednym kierunku. Jeśli zastanie nas noc w lesie, rozważmy przeczekanie jej w jednym miejscu. Po zmroku jeszcze łatwiej zagubić drogę i wejść w niebezpieczny, trudny teren, np. na mokradła.
Jeśli martwimy się o naszych najbliższych, którzy wyszli na grzyby lub spacer, nie wahajmy się poinformować o tym służby ratunkowe. Im szybciej policjanci otrzymają informację, tym sprawniej będą mogli przeprowadzić poszukiwania. Jako zgłaszający nie zapominajmy o podaniu wszystkich szczegółów zaginięcia. Czasami nawet z pozoru błaha informacja może pomóc służbom.