
31 stycznia premiera najnowszej powieści Remigiusza Mroza „Nieodnaleziona”, której akcja rozgrywa się w Opolu!
– „Cały świat czytał Stiega Larssona, potem Jo Nesbø, a teraz nadszedł czas na Remigiusza Mroza”. Słowa Tess Gerritsen są prorocze?
Chciałbym! Ale czy któryś pisarz odpowiedziałby inaczej? (śmiech) Hipotetycznie rzecz biorąc, szansa istnieje, bo Nieodnaleziona ukaże się też na rynkach zagranicznych – moja agentka spodziewa się, że anglojęzyczna wersja trafi na półki tamtejszych księgarń w przyszłym roku.
– Reprezentuje pana Madeleine Milburn Literary, TV & Film Agency – skąd taki wybór?
Długo zastanawiałem się, na kogo ostatecznie postawić, bo ofert reprezentacji było znacznie więcej, niż się spodziewałem. Jeszcze przed premierą bowiem zleciłem tłumaczenie Nieodnalezionej, a potem zacząłem rozsyłać książkę do agentów – poszedłem więc drogą taką samą, jak pisarze w Stanach czy Wielkiej Brytanii. Ofertę reprezentacji zgłosiły największe światowe agencje, reprezentujące m.in. J.K. Rowling, Roberta Pattinsona czy Jo Nesbø, co już samo w sobie było dla mnie gigantyczną niespodzianką. Koniec końców Madeleine zrobiła na mnie największe wrażenie – reprezentuje wschodzące gwiazdy międzynarodowego kryminału, sprzedaje prawa do ich książek w Hollywood, a przede wszystkim jest niesamowicie zdeterminowana i pełna energii.
NIEODNALEZIONA to już druga powieść opolskiego pisarza, Remigiusza Mroza z naszym miastem w tle. Dzięki nowatorskiemu podejściu do wydania powieści, o Opolu dowiedzą się czytelnicy z całego świata. Jakie miejsca zostały utrwalone przez pisarza? Co takiego trzyma go w Opolu? I czy mordercą był znów ogrodnik? Na te pytania znajdziecie odpowiedzi w rozmowie z Remigiuszem Mrozem w lutowym numerze „Opole i Kropka”.
Zapraszamy do lektury!