Nie ma dnia by opolska policja nie notowała zgłoszeń o próbie oszukania seniora metodą "na wnuczka" czy "na policjanta" - ostrzega opolska Policja.
Nie tak dawno podkomisarz Karol Brandys z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opola na antenie Radia Opole podkreślał, że policja nigdy nie działa tak, jak próbują to ofiarom wmówić oszuści: "Na pewno nie informujemy przez telefon o sprawach, które prowadzimy. Nigdy nie żądamy, żeby ktoś nam zostawił pieniądze, nie włączamy go do policyjnych akcji. Policja nie pozwoliłaby sobie na to, żeby pozostawiać pieniądze w takich miejscach jak piaskownica, klatki schodowe, wyrzucać je przez okno, itp".
Jeden z nowych rodzajów oszustw, przed którymi przestrzega policja jest namawianie potencjalnej ofiary oszusta do opłacenia niewielkiej kwoty, której rzekomo brakuje do zrealizowania danej usługi. Dostajemy wiadomość, że mamy małą niedopłatę, to jest na przykład kilkanaście groszy, złotówka, półtora złotego, jakieś niewielkie kwoty wraz z linkiem do strony, gdzie mamy tę kwotę wpłacić, za rzekomą usługę gazową, prąd, kuriera. Najczęściej jest tak, że mała kwota zachęca do dokonania wpłaty zamiast do wzmożonej czujności. Tymczasem klikając w podany link i logując się na danej stronie, podajemy hasła dostępu do naszego konta. A finał jest taki, że zamiast kilkunastu groszy, które mieliśmy wpłacić, tracimy wszystko co mieliśmy zgromadzone na naszym koncie.
Dlatego policja apeluje między innymi za naszym pośrednictwem o wzmożoną czujność.