Policjanci z Opola ustalili kierowcę podejrzewanego o śmiertelne potrącenie pieszego i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Kryminalni zatrzymali 35-latka już po kilku godzinach. Mężczyzna w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Teraz może usłyszeć zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, jazdę pod wpływem alkoholu, ucieczkę z miejsca zdarzenia i nie udzielenie pomocy. Za takie przestępstwa grozi kara nawet do 12 lat więzienia.
Do wypadku doszło 22 maja 2019 roku około godziny 8:50 w Falmirowicach na DK 94. Policjanci zajmujący się sprawą ustalili, że kierowca mercedesa potrącił idącego poboczem 61-latka. Samochód miał mieć rozbity prawy reflektor. Kierowca uciekł z miejsca, a pieszy na skutek odniesionych obrażeń zmarł.
Kryminalni szybko ustalili tożsamość mężczyzny. Jeszcze tego samego dnia, tuż po godz. 14.00, zatrzymali go na obrzeżach miasta. Okazał się nim 35-letni mieszkaniec Opola. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał blisko 0,5 promila alkoholu. Funkcjonariusze pobrali jego krew do badania celem sprawdzenia czy w chwili zdarzenia był on pod jego wpływem. Natomiast samochód został zabezpieczony i przewieziony na policyjny parking. Teraz mężczyzna może usłyszeć zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, jazdę pod wpływem alkoholu, ucieczkę z miejsca zdarzenia i nie udzielenie pomocy. Za takie przestępstwa grozi kara nawet do 12 lat więzienia.