Dlaczego młodzi sięgają po dopalacze - debatowali w liceum o presji i odpowiedzialności

3 min czytania
Dlaczego młodzi sięgają po dopalacze - debatowali w liceum o presji i odpowiedzialności

W Opolu w murach szkolnej auli toczyła się rozmowa, która nie była ani moralizowaniem, ani suchą prezentacją danych — była próbą zrozumienia, co skłania młodych do sięgania po środki psychoaktywne.
Organizatorzy zapewnili ekspertów z policji, sanepidu i uczelni, a publiczność mogła zadawać pytania i sprawdzić ofertę służby w formacji.

  • Debata w Publicznym Liceum Ogólnokształcącym nr VI
  • Co mówili przedstawiciele służb z Opola
  • Sygnały, wnioski i co dalej

Debata w Publicznym Liceum Ogólnokształcącym nr VI

We wtorek 7 października aula Publicznego Liceum Ogólnokształcącego nr VI w Opolu wypełniła się uczniami, nauczycielami i przedstawicielami instytucji. Spotkanie odbyło się z inicjatywy Komendy Miejskiej Policji w Opolu przy współpracy z Urzędem Miasta Opola i zostało skierowane do młodzieży oraz osób pracujących z nastolatkami. Po prezentacjach zaplanowano czas na pytania, dyskusję i wymianę doświadczeń — sala nie była miejscem jedynie wykładu, lecz żywej rozmowy.

Przy stoliku rekrutacyjnym policjanci odpowiadali na nurtujące młodych kwestie dotyczące doboru i służby w formacji, co dla części uczestników okazało się niemniej ważne niż tematy zdrowotne czy prawne poruszane podczas debaty.

Co mówili przedstawiciele służb z Opola

Jako pierwszy głos zabrał naczelnik Wydziału Prewencji Komisariatu Policji II w Opolukom. Krzysztof Adamiec. Skupił się na odpowiedzialności prawnej nieletnich i problemie demoralizacji, wskazując działania profilaktyczne prowadzane przez policję. Jego wystąpienie miało charakter konkretnego przeglądu obowiązków i konsekwencji, ale też narzędzi, które służby mogą zaoferować szkołom.

Przedstawicielki Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu wprowadziły słuchaczy w zagadnienia zdrowotne. Joanna Głogowska, kierowniczka Oddziału Promocji Zdrowia i Oświaty Zdrowotnej, opisała rolę sanepidu w edukacji, a specjalistka z Oddziału Nadzoru nad Chemikaliami — Aleksandra Adamska — przedstawiła skutki zażywania tzw. dopalaczy dla zdrowia fizycznego i psychicznego młodych ludzi. Jej przekaz oscylował między alarmem a ostrzeżeniem: skutki bywają nieodwracalne i trudne do przewidzenia.

Z perspektywy pedagogicznej wystąpił wykładowca Instytutu Nauk Pedagogicznych Uniwersytetu Opolskiego, mgr Sławomir Kania. Mówił o mechanizmach presji rówieśniczej i proponował praktyczne sposoby, jak odmówić i jak budować odporność na nieodpowiednie propozycje ze strony grupy. Wskazywał też na potrzebę rozmów w szkole i poza nią — tam, gdzie młodzież czuje się bezpieczniej.

Sygnały, wnioski i co dalej

Z debaty wynikało jasno, że problem ma wiele wymiarów - prawny, zdrowotny i społeczny. Mówiono o konieczności współpracy szkół, służb i rodziców oraz o roli edukacji, która nie ma polegać jedynie na strachu, lecz na budowaniu świadomości i umiejętności odmawiania. Podkreślano znaczenie wczesnego rozpoznawania symptomów demoralizacji i szybkiego reagowania.

Uczestnicy docenili możliwość zadawania pytań ekspertom i przypomnieli, że debata to nie koniec działań — to punkt wyjścia do dalszych spotkań i działań profilaktycznych. Policja i sanepid zaprezentowały narzędzia, z których szkoły mogą korzystać, a propozycje pedagogów stanowią praktyczny zbiór metod pracy z młodzieżą. W efekcie rozmowa w liceum stała się impulsem do kontynuacji działań w środowiskach szkolnych i poza nimi.

na podstawie: KWP Opole.

Autor: krystian