Zaledwie kilkanaście godzin zajęło kryminalnym z Komendy Miejskiej Policji w Opolu ustalenie 2 sprawców napadu. Podejrzani mieli bić po głowie, dusić i przykładać nóż do gardła taksówkarzowi. Ukradli kierowcy 400 złotych i telefon komórkowy, po czym odjechali na Śląsk. Zatrzymani w Chorzowie podejrzewani odpowiedzą za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Za takie przestępstwo grozi do 12 lat więzienia.

Według policyjnych ustaleń, dwaj podejrzani zaplanowali napad na kierowcę świadczącego usługi przewozu osób. W miniony wtorek (15 lutego) około 4 nad ranem, trzech mężczyzn zamówiło kurs spod mieszkania należącego do jednego z nich. Kiedy kierowca podwiózł ich pod sklep, tam okazało się, że żaden z nich nie wziął pieniędzy. Polecili taksówkarzowi zawrócić w kierunku mieszkania. Kiedy jeden z nich poszedł po pieniądze, dwaj pozostali napadli na kierowcę.

Pasażer siedzący za taksówkarzem miał chwycić go za gardło i dusić, a jego kompan w tym czasie miał wyjąć zza pazuchy nóż i przystawić go do twarzy, każąc wydać telefony komórkowe oraz pieniądze. Na koniec pobili 34-latka, zabrali należące do niego 400 zł., telefon komórkowy i uciekli.

Na miejscu zdarzenia natychmiast pojawili się policjanci. Kryminalni ustalili rysopis sprawców, rozpytali świadków i wpadli na trop podejrzewanych. Działania operacyjne doprowadziły ich na Śląsk. Po kilkunastu godzinach od rozboju zapukali do mieszkań w Chorzowie. To tam zatrzymali 20-latka i jego o 5 lat starszego wspólnika. Policjanci zabezpieczyli też nóż mogący służyć do popełnienia przestępstwa. Zaskoczeni wizytą opolskich policjantów mężczyźni, zostali przekonwojowani do Komendy Miejskiej Policji w Opolu i osadzeni w policyjnych aresztach.

Po zapoznaniu się z materiałem dowodowym, prokurator złożył wniosek do sądu o zastosowanie wobec obu zatrzymanych najsurowszego środka jakim jest areszt na 3 miesiące.17 lutego Sąd Rejonowy w Opolu przychylił się do wniosku nadzorującego postępowanie.

Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzie grozi do 12 lat pozbawienia wolności. 25-latek natomiast działał w warunkach recydywy, dlatego musi się liczyć z karą do 18-lat więzienia.