
Skandal w Opolu! Diagnosta rolniczy z powiatu prudnickiego usłyszał blisko 50 zarzutów za fałszowanie protokołów badań technicznych maszyn. Jego działania mogły zagrażać życiu rolników, a teraz grozi mu do 8 lat więzienia!
- Opole w szoku po ujawnieniu nieprawidłowości w badaniach technicznych
- Niebezpieczne praktyki diagnosty w powiecie prudnickim
Opole w szoku po ujawnieniu nieprawidłowości w badaniach technicznych
W ostatnich dniach mieszkańcy Opola zostali zaskoczeni informacjami o zatrzymaniu 64-letniego diagnosty, który przez dwa lata fałszował wyniki przeglądów technicznych maszyn rolniczych. Funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu ustalili, że mężczyzna wystawiał pozytywne protokoły, nie przeprowadzając rzeczywistych kontroli sprzętu. Takie działania mogły doprowadzić do użycia niesprawnych maszyn w pracach polowych, co stwarzało realne zagrożenie dla zdrowia i życia rolników.
Niebezpieczne praktyki diagnosty w powiecie prudnickim
Zgromadzony przez policję materiał dowodowy wykazał, że diagnostyka była jedynie formalnością. Mężczyzna, posiadając odpowiednie uprawnienia, wystawiał dokumenty potwierdzające sprawność maszyn, których nawet nie widział. Takie oszustwa mogły mieć poważne konsekwencje, zwłaszcza że w ubiegłym roku na terenie województwa opolskiego odnotowano ponad 120 wypadków związanych z rolnictwem. Wiele z nich spowodowanych było właśnie niesprawnością maszyn.
Po intensywnym śledztwie i przesłuchaniach świadków, policja zatrzymała 64-latka pod koniec lutego 2025 roku. Teraz mężczyzna odpowie przed sądem za blisko 50 zarzutów. Prokurator zdecydował również o zawieszeniu go w zakresie przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz sprzętów rolniczych.
To wydarzenie przypomina nam o znaczeniu rzetelnych badań technicznych i ich wpływie na bezpieczeństwo pracy w rolnictwie. Mieszkańcy regionu mają prawo czuć się bezpiecznie, a działania takie jak te powinny być stanowczo eliminowane.
Policja Opole