Kryminalni z Komisariatu II Policji w Opolu zatrzymali na gorącym uczynku 23-latka podejrzewanego o liczne kradzieże z włamaniami. Łupem sprawcy padały drogie elektronarzędzia, rowery. Policjanci odzyskali mienie warte ponad 70 tysięcy i przekazali je prawowitym właścicielom. Natomiast mieszkaniec Opola trafił już do aresztu na 3 miesiące. Czyny których miał się dopuścić zagrożone są karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Od września do listopada policjanci z Opola otrzymywali zawiadomienia o kradzieżach z włamaniami. Sprawca łamał zabezpieczenia piwnic, garaży i domów w budowie. Z budynków wynosił wartościowe elektronarzędzia, sprzęt budowlany, dobrej marki rowery. Sprawą zajęli się kryminalni z Komisariatu II Policji w Opolu.
Policjanci wytypowali okolice w których dochodziło do włamań. W trakcie oględzin ujawnili miejsce, w którym złożone były fanty pochodzące z kradzieży. Jak ustalili, sprawca najpierw włamał się do garażu, a potem postanowił przeznaczyć go na magazyn w którym składował rzeczy pochodzące z innych włamań.
2 listopada kryminalni zorganizowali zasadzkę i czekali na włamywacza w garażu gdzie magazynował fanty. Wówczas doszło do zatrzymania 23-latka, który niczego się nie spodziewał. Mieszkaniec Opola przyznał się do zarzutów. W trakcie przeszukania mieszkania i samochodu należącego do zatrzymanego, kryminalni dodatkowo ujawnili znaczną ilość narkotyków. Policjanci znaleźli także tablice rejestracyjne należące do innych pojazdów, przy użyciu których miało dochodzić do kradzieży paliwa na okolicznych stacjach.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanemu sześciu zarzutów, które dotyczą kradzieży z włamaniami i posiadania środków odurzających. Oba przestępstwa są zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności. Śledczy zaznaczają, że sprawa jest rozwojowa i zatrzymany może usłyszeć kolejne zarzuty. Jednym z nich jest dwukrotne przecięcie blokady kół założonej przez strażników miejskich.
Prokuratura Rejonowa w Opolu wystąpiła do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Sąd po zapoznaniu się z zebranym materiałem przychylił się do wniosku i aresztował podejrzanego 23-latka na okres trzech miesięcy. Natomiast pokrzywdzeni odzyskują już swoje mienie warte blisko 70 tysięcy złotych.