Kryminalni z komendy miejskiej zatrzymali do kontroli kierującego oplem. Okazało się, że mieszkaniec Opola może być pod wpływem narkotyków. Ponadto 36-latek miał zakaz prowadzenia pojazdów. W trakcie interwencji mundurowi znaleźli w jego aucie amfetaminę i marihuanę. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnych aresztów. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.

11 października, w godzinach popołudniowych kryminalni zatrzymali do kontroli kierującego oplem. Styl jazdy mężczyzny wskazywał na to, że może on być pod wpływem działania środków odurzających. Gdy kierujący odsunął szybę, z wnętrza pojazdu dało się wyczuć woń marihuany. Mężczyzna był poddenerwowany. Policjanci znaleźli w samochodzie susz roślinny i biały proszek. Ich wstępne badanie wykazało, że to marihuana i amfetamina.

Dodatkowo po wylegitymowaniu 36-latka okazało się, że kierowca ma zakaz prowadzenia pojazdów. Od mężczyzny została pobrana krew do badań, a on sam trafił do policyjnych aresztów. Dziś usłyszał zarzuty posiadania narkotyków i niestosowania się do orzeczonych środków karnych. Przestępstwa takie zagrożone są karą do 5 lat więzienia.

Przypominamy !

Kierowcy pod wpływem narkotyków stanowią ogromne zagrożenie dla siebie, swoich pasażerów i innych użytkowników dróg. Nigdy, nie wsiadajmy za kierownicę po spożyciu alkoholu, zażyciu narkotyków lub innych podobnie działających środków. Takie zachowanie to skrajna nieodpowiedzialność, za którą można zapłacić zdrowiem, a nawet życiem.