Policjanci z Opola uratowali życie obywatela Turcji dzięki lokalnemu wsparciu
W Kluczborku miała miejsce dramatyczna interwencja, która zakończyła się szczęśliwie dzięki współpracy policji oraz lokalnego przedsiębiorcy. Właściciel restauracji, znający język turecki, odegrał kluczową rolę w uratowaniu życia 30-letniego mężczyzny, który chciał popełnić samobójstwo.

W miniony weekend kluczborscy policjanci zostali wezwani do mieszkania, gdzie 30-letni obywatel Turcji zabarykadował się, planując tragiczne zakończenie swojego życia. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, szybko zorientowali się, że bariera językowa utrudnia im nawiązanie kontaktu z mężczyzną w kryzysie. Sytuacja była niezwykle napięta, a czas grał kluczową rolę.

W obliczu trudności, policjanci postanowili skontaktować się z Ismetem Suembuelem, właścicielem jednego z lokalnych lokali gastronomicznych, który biegle posługuje się zarówno językiem polskim, jak i tureckim. Jego pomoc okazała się nieoceniona.

„Nie zawahałem się ani chwili, by pomóc rodakowi w potrzebie”
– powiedział Suembuel, który natychmiast przybył na miejsce zdarzenia.

Dzięki jego zaangażowaniu i umiejętnościom tłumaczenia, policjantom udało się nawiązać kontakt z mężczyzną. Rozmowa z rodakiem pomogła 30-latkowi zrezygnować z tragicznych zamiarów. Wspólne działania policji i lokalnego przedsiębiorcy pozwoliły na opanowanie sytuacji, a mężczyzna został przekazany pod opiekę służb medycznych, które zapewniły mu niezbędną pomoc.

Władze lokalne oraz policja wyrażają wdzięczność wszystkim, którzy przyczynili się do uratowania życia mężczyzny.

„Dziękujemy szczególnie Ismetowi Suembuelowi za jego bezinteresowną pomoc i postawę godną naśladowania”
– podkreślono w oficjalnym komunikacie. Ta historia pokazuje, jak ważna jest współpraca społeczności w trudnych chwilach oraz jak lokalne więzi mogą przyczynić się do ratowania życia.


Wg inf z: Policja Opole