Kryminalni z komendy miejskiej w Opolu zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o napad na sklep spożywczy. Sprawcy weszli do środka i grożąc bronią zażądali wydania pieniędzy. Zabrali gotówkę, wsiedli w samochód i odjechali. Na ich trop szybko trafili kryminalni, policjanci zabezpieczyli też wiatrówkę którą mieli posłużyć się podczas napadu. Na wniosek prokuratury zatrzymani zostali już tymczasowo aresztowani. Teraz muszą się liczyć z karą do 12 lat wiezienia.
Do zdarzenia doszło w sobotę 19 lutego chwilę przed godziną 23:00, w jednym ze sklepów nocnych w Prószkowie pod Opolem. Do lokalu weszły dwie zamaskowane osoby. W pewnym momencie, jedna z tych osób grożąc pracownicy sklepu przedmiotem przypominającym broń, zażądała wydania wszystkich pieniędzy znajdujących się w kasie. Przestraszona kobieta wykonała polecenie przestępców. Sprawcy zabrali pieniądze i uciekli. O sprawie zawiadomiono opolskich policjantów, którzy zajęli się sprawą.
Już po kilku dniach kryminalni z komendy miejskiej na podstawie materiałów operacyjnych, a także obrazów z monitoringu ustalili i zatrzymali osoby podejrzewane o ten czyn. Policjanci bardzo szybko wytypowali i zatrzymali podejrzanych. Okazali się nim 39-latek z powiatu krapkowickiego i 33-latek z powiatu prudnickiego. Dodatkowo podczas zatrzymania obaj posiadali przy sobie narkotyki.
Podczas przeszukania mieszkania policjanci odnaleźli pistolet - wiatrówkę, którym prawdopodobnie jeden z napastników posłużył się podczas napaści. Obaj przyznali się do zarzucanych im czynów.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie budził wątpliwości prokuratury, która w tej sprawie wystąpiła z wnioskiem o areszt wobec zatrzymanych. Obecnie obaj trafili już do aresztu na 3 miesiące. Za przestępstwo którego mieli się dopuścić grozi do 12 lat więzienia.