Regionalne doZnania w centrum Opola - opolska kuchnia w nowym wydaniu

W samym sercu Opola otwarto miejsce, które ma przypominać o smakach regionu i łączyć je z nowoczesnym podejściem do gastronomii. Przy ul. Koraszewskiego 15 grupa przyjaciół stworzyła restaurację i sklep, w którym dania zmieniają się wraz z sezonami, a za stołem pojawiają się produkty z pobliskich wsi i małych producentów. Wnętrze i program wydarzeń mają uczynić z tego adresu punkt spotkań i degustacji.
- Skąd wziął się pomysł - założyciele i koncepcja Regionalnych doZnań
- Produkty, sezonowość i współpraca z okolicznymi dostawcami
- Wnętrze, wydarzenia i aspiracje miejsca
Skąd wziął się pomysł - założyciele i koncepcja Regionalnych doZnań
Nowy lokal powstał z inicjatywy czterech osób: Sławomira Janeckiego, Sławomira Milewskiego, Przemysława Łyszczarczyka i Holgera Berga. Ich zamysłem jest pokazanie kuchni Opolszczyzny bez sentymentalnego retuszu - prosto, sezonowo i z odważnymi połączeniami smaków. W menu znajdziemy klasyczne dania w nieoczekiwanych zestawieniach - przykładowo żurek śląski serwowany z krokietem z wędzonego karpia i białą kiełbasą z dzika, czy pieczone chrusty z karpia podane z salsą z kaparów i marynowanymi ogórkami.
“Uwielbiamy wyciągać ciekawe rzeczy, które są u nas w regionie. Jesteśmy zakochani w Opolszczyźnie i dobrym jedzeniu, dlatego postanowiliśmy założyć to miejsce”
- Sławomir Milewski
“Naszą ambicją jest pokazać opolską kuchnię, ale taką naprawdę bez udawania, na prostych, zdrowych i smacznych składnikach, z ciekawymi dodatkami i łączeniami smaków”
- Sławomir Janecki
Produkty, sezonowość i współpraca z okolicznymi dostawcami
Jednym z filarów działalności jest kooperacja z małymi producentami z regionu. W karcie i sklepie znajdziemy surowce i specjały od lokalnych gospodarstw i rzemieślników, a menu dostosowywane jest do tego, co daje pora roku. W wymienionych dostawach pojawiają się między innymi:
- dziczyzna z Gościejowic,
- karp ze stawów Niemodlińskich,
- miody z Korfantowa,
- sery z Chudoby,
- piwa z Browaru Książęcego w Nysie.
“Cieszę się, że tak wiele produktów pochodzi z moich rodzinnych stron, z Tułowic, Gościejowic, Korfantowa…”
- Przemysław Łyszczarczyk
W „Regionalnych doZnianiach” działa też sklepik z lokalnymi przysmakami, co pozwala zabrać część opolskich smaków do domu. Sezonowa rotacja dań ma zapewnić świeżość i dawać przestrzeń dla różnych producentów.
Wnętrze, wydarzenia i aspiracje miejsca
Wystrój lokalu gra prostotą - naturalne materiały, grafiki z architekturą Opola i prace studentów Uniwersytetu Opolskiego. Układ sal sprzyja zarówno kameralnym spotkaniom, jak i niedużym eventom: są dwie osobne sale przeznaczone do wynajęcia oraz planowane cykliczne wieczory degustacyjne, spotkania w formacie Pecha Kucha i koncerty. Właściciele podkreślają, że to miejsce ma promować nie tylko kuchnię, ale też opowiadania o regionie i prezentację rzemiosła.
Holger Berg, związany z regionem od trzech dekad, opisuje pomysł jako połączenie gastronomii z możliwością spotkań ludzi i ich pasji - to kierunek, który ma wyróżnić lokal na opolskiej mapie.
Nowe miejsce zebrało już pierwsze pozytywne opinie - goście chwalą połączenie tradycji z nowoczesnością oraz przyjemną atmosferę. Jeśli pomysł na promocję regionalnych produktów przetrwa próbę czasu, adres Koraszewskiego 15 ma szansę stać się jednym z kulinarnych punktów miasta.
Perspektywa mieszkańca - praktyczne informacje i co warto sprawdzić Dla odwiedzających ważne będzie zwrócenie uwagi na sezonowość menu - nie wszystko, co pojawiło się przy otwarciu, będzie dostępne przez cały rok. Warto rezerwować stolik przed weekendem, bo lokal szybko przyciąga mieszkańców i turystów. Sklepik pozwala na zakup prezentów spożywczych i regionalnych pamiątek - świetna opcja, gdy chce się zabrać domowe smaki Opolszczyzny. Dla organizatorów: sale do wynajęcia sprawdzą się na kameralne spotkania firmowe czy niewielkie przyjęcia, a planowane wieczory tematyczne mogą być dobrym pretekstem do odwiedzin po sezonie turystycznym.
na podstawie: Urząd Miasta w Opolu.
Autor: krystian

