Trzech mężczyzn z Opolszczyzny usłyszało poważne zarzuty związane z fałszowaniem dokumentacji dotyczącej gospodarki odpadami. Ich działania mogły trwać przez ponad dwa lata, a konsekwencje mogą być dla nich bardzo dotkliwe!
- Opole w obliczu skandalu związanego z odpadami
- Jak działał przestępczy proceder?
Opole w obliczu skandalu związanego z odpadami
Kryminalni z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu, pod czujnym okiem Prokuratury Okręgowej, prowadzą śledztwo dotyczące trzech mężczyzn, którzy mieli na sumieniu fałszowanie dokumentów związanych z utylizacją odpadów. Mowa tu o 52-, 57- i 70-latku, którzy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej rzekomo dokumentowali przyjęcie oraz przekazanie odpadów, które nigdy nie trafiły do ich punktu utylizacji.
Jak działał przestępczy proceder?
Śledztwo ujawnia, że przestępczy proceder trwał od końca 2021 roku. Mężczyźni, posiadając uprawnienia do sporządzania i zatwierdzania wpisów w BDO (Bazie danych o produktach i opakowaniach oraz o gospodarce odpadami), regularnie dokonywali fałszywych adnotacji w ogólnokrajowym systemie elektronicznym. Pracownicy spółki mieli przyjmować odpady z całej Polski, jednocześnie tworząc dokumentację wydawania odpadów, których w rzeczywistości nie posiadali.
W wyniku intensywnej pracy policjantów zgromadzono bogaty materiał dowodowy. Analiza danych z systemu BDO oraz weryfikacja przepływów finansowych działalności doprowadziły do postawienia mężczyznom ponad 100 zarzutów. Każdemu z nich grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
To wydarzenie pokazuje, jak ważne jest przestrzeganie zasad ochrony środowiska oraz transparentność w obrocie odpadami. Mieszkańcy Opola mogą mieć nadzieję, że sprawiedliwość zostanie wymierzona, a podobne przypadki nie będą miały miejsca w przyszłości.
Opierając się na: KWP Opole
