Miotła a odkurzacz – dlaczego warto zapomnieć o miotle?

Zanim w naszych domach pojawiły się odkurzacze, głównym przyrządem, który służył do sprzątania pomieszczeń była miotła. Choć do dziś ma ona swoich zwolenników, okazuje się, że raczej nie ma żadnych zalet, dzięki którym górowałaby ona nad odkurzaczem.

Niektóre osoby uważają, że miotła jest dobrym rozwiązaniem w niewielkiej kawalerce, w której powierzchni do sprzątania oraz przestrzeni do przechowywania różnorakich sprzętów jest bardzo mało. Inni twierdzą, że w domach, gdzie są niemowlęta, lepiej jest zamiatać niż odkurzać, szczególnie gdy dziecko śpi. Są też osoby, dla których zamiatanie jest szybsze i wygodniejsze niż każdorazowe wyjmowanie odkurzacza, podłączanie go do gniazdka, składanie rury i wymiana worka. Okazuje się jednak, że żadna z tych korzyści nie jest na tyle duża, aby przewyższała wady. A tych miotła ma całkiem sporo.

Zamiatanie jest nieskuteczne

Klasyczna miotła na pewno przyda się w domku letniskowym lub na działce, gdzie nie można podłączyć prądu. Niewielka zmiotka przydadzą się jedynie wtedy, gdy chcemy szybko pozbierać rozsypane na podłodze okruszki. Będą natomiast całkowicie nieskuteczne w przypadku sprzątania całych pomieszczeń. Podczas zamiatania usuwamy z podłogi jedynie widoczny brud, natomiast cały znajdujący się na niej kurz podnosimy do góry. Im bardziej intensywne zamiatanie, tym kłęby kurzu wznoszą się wyżej. W efekcie nie uzyskujemy czystej podłogi – tuż po zakończeniu zamiatania cały kurz ponownie osiada nie tylko na niej, ale również na meblach i wszystkich domowych sprzętach. Walka z kurzem za pomocą miotły jest nieskuteczna i przypomina niekończącą się opowieść. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest posiadanie dobrej jakości odkurzacza, który nie tylko usunie najdrobniejszy brud z podłogi, ale również oczyści powietrze.

Dobry odkurzacz sprząta skutecznie

Odkurzacz sprawdzi się wszędzie tam, gdzie miotła nie ma racji bytu – a więc na grubych dywanach, w trudno dostępnych miejscach pod łóżkami czy szafami, a także w wąskich szczelinach, w których nie ma możliwości dostać się z miotłą. Najlepszy odkurzacz usuwa nawet najdrobniejsze, niewidoczne gołym okiem zabrudzenia. Wciąga kurz, brud, roztocza, pozostawiając czystą podłogę. Ale nie tylko – większość nowoczesnych odkurzaczy posiada systemy filtrujące, które wychwytują kurz i zanieczyszczenia z powietrza, skutecznie je oczyszczając i pozostawiając wolnym od alergenów i roztoczy. W każdym, nawet niedużym mieszkaniu, powinien więc być pod ręką odkurzacz, za pomocą którego utrzymamy w czystości wszystkie, nawet trudno dostępne powierzchnie. Wybór modeli i rozwiązań jest na tyle duży, że każdy bez problemu znajdzie urządzenie dopasowane do indywidualnych potrzeb swoich i swojego wnętrza.