Z dnia na dzień świąteczny klimat udziela się nam coraz bardziej. Chcemy być otwarci na innych, ufni i gotowi, aby w razie potrzeby wyciągnąć pomocną dłoń. Wiedzą o tym także przestępcy. Od początku grudnia rośnie liczba osób pokrzywdzonych różnego typu oszustwami. Przestępcy dzwonią podając się za przedstawicieli różnych instytucji lub członków rodziny, pukają do domów czy zatrzymują samochody, prosząc o pomoc. Nie dajmy się zwieść. Zasada ograniczonego zaufania powinna nam towarzyszyć także przez święta.
Przestępcy stosujący różne metody oszustw, wykorzystując okres przedświąteczny, uaktywnili się w ostatnim czasie w naszym regionie. Od początku grudnia rośnie liczba osób pokrzywdzonych. Oszuści stosują bardzo różne sposoby i techniki wyciągania pieniędzy. Zawsze jednak bazują na presji czasu, naszej nieuwadze lub ufności. Oto kilka przykładów, gdy oszuści stosując zupełnie inne metody, wyłudzili pieniądze od niczego nieświadomych osób.
Na początku tego miesiąca, do drzwi mieszkanki Nysy zapukało dwóch mężczyzn podających się za pracowników gazowni. Niezapowiedziani goście oświadczyli, że muszą wymienić w kuchence dysze gazowe. Niczego nie podejrzewając, 83-latka wpuściła ich do mieszkania. Kiedy mężczyźni wyszli, kobieta zorientowała się, że została okradziona. Pokrzywdzona straciła ponad 2 000 złotych oraz wartościowe zegarki.
Z kolei 36-letni mieszkaniec Brzegu padł ofiarą zupełnie innego oszustwa. Na swój telefon otrzymał wiadomość sms, z której wynikało, że do zamówionej przesyłki musi dopłacić brakującą kwotę 0,50 zł. Po kliknięciu w podany w wiadomości link wprowadził swój login, hasło i autoryzował przelew bankowy. W ten sposób stracił 5 000 złotych.
Kilka dni temu do 91-letniej mieszkanki Opola zapukały 2 kobiety podające się za mieszkanki Włoch. Poprosiły o pomocy i weszły do mieszkania. Po chwili szybko uciekły - okazało się, że ukradły blisko 2 tysiące złotych.
To tylko część przykładów. Wciąż przestępcy stosują metodę "na policjanta" czy "na wnuczka". Mogą podszywać się za pracownika banku, sanepidu, lekarza czy prokuratora. Musimy być czujni i ostrożni. Nie podejmujmy decyzji finansowych pod wpływem chwili. Zawsze możemy każdą operację związaną z naszymi pieniędzmi odłożyć. Dajmy sobie możliwość, by skonsultować sprawę z osobami zaufanymi. Przestępcy zawsze wykorzystują presję czasu. Koniecznie porozmawiajmy o tym z naszymi seniorami. Sami również zachowajmy czujność - liczne metody z wykorzystaniem internetu są nakierowane na osoby młodsze.