Policjanci kolejny już raz przypominają, że w terenie zabudowanym obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Tylko w miniony poniedziałek, aż 5 kierujących zatrzymanych przez funkcjonariuszy z Opola straciło prawo jazdy, za rażące naruszenie przepisów. Dlatego apelujemy o zachowanie rozwagi na drodze i stosowanie zasady ograniczonego zaufania wobec innych uczestników ruchu.
W tym szczególnym czasie, niektórzy uczestnicy ruchu drogowego zapominają, że oprócz przestrzegania uregulowań prawnych związanych z walką z wirusem nadal mają obowiązek przestrzegania zasad bezpieczeństwa na drodze. Brak poszanowania przepisów często doprowadza do tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych. Natomiast znacznie mniejszy ruch na drogach jest dla wielu – jak się okazuje - zachętą do rozwijania zawrotnych w terenie zabudowanym prędkości.
Policjanci z Opola tylko w ubiegły poniedziałek zatrzymali kolejnych 5 kierowców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym. Niechlubnym rekordzistą okazał się 27-letni mieszkaniec Ostrowa Wielkopolskiego. Mężczyzna kierując bmw na obowiązującej pięćdziesiątce, na swoim liczniku miał blisko 130 km/h.
Kierowcy ci stracili już swoje prawa jazdy, a na ich konta trafiło po 10 punktów karnych. Wszyscy też zostali ukarani mandatami karnymi. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym wiąże się z zatrzymaniem prawa jazdy na okres 3 miesięcy.
Od stycznia do maja tego roku opolscy policjanci zatrzymali już 124 praw jazdy. Dla porównania - w roku 2019 policjanci zatrzymali 51 uprawnień. Oznacza to, że mniejszy ruch na drogach sprzyja zawrotnym prędkościom rozwijanym przez nieodpowiedzialnych kierujących.
Policjanci wciąż apelują do kierowców o rozsądek i przypominają, że jedną z głównych przyczyn wypadków jest przekraczanie prędkości. Osoby, które lekceważą obowiązujące limity, narażają siebie i innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.