Nietrzeźwy sternik promu w Zdzieszowicach stanie przed sądem za swoje czyny
W Zdzieszowicach doszło do niebezpiecznej sytuacji na promie, gdy nietrzeźwy sternik transportował pasażerów. Policja interweniowała na czas, a mężczyzna stanie przed sądem.

Niebezpieczna sytuacja na promie w Zdzieszowicach

W sobotę wieczorem, tuż przed godziną 21:00, zdzieszowiccy policjanci otrzymali alarmującą informację o nietrzeźwym sterniku obsługującym przeprawę promową. Prom w Zdzieszowicach, będący kluczowym połączeniem dla mieszkańców i turystów, stał się miejscem niebezpiecznego incydentu. Funkcjonariusze natychmiast udali się na miejsce zdarzenia, aby sprawdzić sytuację.

Interwencja policji ratuje sytuację

Po przybyciu na miejsce, policjanci przeprowadzili kontrolę stanu trzeźwości 44-letniego mężczyzny. Okazało się, że miał on w organizmie aż 2 promile alkoholu. W tym stanie kierował jednostką pływającą, przewożąc ludzi oraz ich pojazdy na trasie Zdzieszowice-Mechnica. Na szczęście dzięki szybkiej reakcji służb nikomu nic się nie stało. Mężczyzna może ponieść poważne konsekwencje swojego działania – grozi mu nie tylko utrata patentu żeglarskiego, ale także wysoka grzywna. O dalszym losie sternika zdecyduje sąd.


Na podst. KWP Opole