Opolscy kryminalni z Komisariatu II Policji w Opolu, po raz kolejny udowodnili, że zawsze są o „krok” przed przestępcami. Dzięki skutecznej pracy operacyjnej oraz błyskawicznemu działaniu, jeszcze tego samego dnia ustalili mężczyznę podejrzanego o kradzież elektronarzędzi ze sklepu budowlanego. 30-latek usłyszał zarzuty kradzieży, a utracone mienie warte ponad 6 tysięcy złotych wróciło do prawowitego właściciela.

Aby skutecznie walczyć z łamaniem prawa, policjanci zawsze muszą być o „krok” przed przestępcami. Często w swojej pracy, prócz wiedzy, zaangażowania i doświadczenia muszą wykazywać się sprytem i zdolnościami analitycznymi. Szybkie poskładanie poszczególnych elementów układanki przynosi rezultaty w postaci wykrywalności przestępstw. Kryminalni z dwójki kolejny raz udowodnili, że nie z nimi te numery!

26 lipca br. policjanci z Komisariatu II Policji w Opolu przyjęli zawiadomienie o kradzieży elektronarzędzi z jednego ze sklepów budowlanych w mieście. Złudne poczucie bezkarności sprawcy nie trwało długo. Jeszcze tego samego dnia, operacyjni ustalili mężczyznę podejrzanego o kradzież sprzętu wartego ponad 6 tysięcy złotych. Kiedy zapukali do drzwi mieszkańca powiatu namysłowskiego, ten przyznał się do kradzieży, ale elektronarzędzi nie miał. Tłumaczył, że sprzedał je innej osobie. Kryminalni trafili do ich posiadacza i odzyskali mienie pochodzące z kradzieży.

30-latek usłyszał zarzuty. Stając przed wymiarem sprawiedliwości musi liczyć się z karą do 5 lat pozbawienia wolności. Niemal błyskawiczna reakcja mundurowych, nie tylko przyczyniła się do ustalenia i zatrzymania podejrzanego, ale również do odzyskania utraconego mienia, które złodziej odsprzedał innej osobie.