Twierdzili, że to tylko nocna przejażdżka. Jednak policjanci postanowili dokładniej sprawdzić 4 mieszkańców Opola. Okazało się, że 20-leni kierowca ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a w aucie są przewożone narkotyki. Jeszcze więcej amfetaminy policjanci znaleźli w mieszkaniu zatrzymanych. Dodatkowo były tam pochowane rzeczy pochodzące z włamania. Za kradzież z włamaniem grozi kara nawet do 10 lat więzienia.
To była kolejna nocna służba. W niedzielę, 29 maja 2022 roku, tuż po północy, policjanci z Dobrzenia Wielkiego patrolujący ulice gminy zauważyli osobowego opla. W środku jechały 4 osoby w wieku od 19 do 24 lat. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać samochód do kontroli. To był początek kłopotów młodych mieszkańców Opola.
Po zatrzymaniu okazało się, że 20-letni kierowca ma zasądzony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Dodatkowo wyszło na jaw, że samochód, którym wszyscy podróżowali, był kradziony. Wewnątrz pojazdu mundurowi znaleźli woreczki foliowe z białym proszkiem i suszem roślinnym - to blisko 20 gramów amfetaminy i marihuany. Policjanci jeszcze dokładniej przyjżeli się kierowcy jak i pasażerom.
W ich mieszkaniu mundurowi znaleźli jeszcze więcej narkotyków. Schowane były w zamrażarce. To kolejne porcje amfetaminy. Na strychu zaś ukryte były rzeczy pochodzące z kradzieży. Policjanci odzyskali między innymi sprzęt RTV utracony w wyniku włamania do domu. Zabezpieczyli również kradziony telefon komórkowy.
20-letni kierowca odpowie za złamanie sądowego zakazu oraz kradzież oleju napędowego i akumulatorów. Jego 19-letni pasażer musi wytłumaczyć się z kolei z kradzieżu samochodu osobowego i posiadania narkotyków. Cała czwórka usłyszała dodatkowo zarzuty kradzieży z włamaniem do domu i kradzieży paliwa. Teraz grozi im do 10 lat więzienia.