Zaczęło się od kontroli pojazdu, a skończyło na pościgu za uzbrojonym mężczyzną. 40-latek na widok opolskich kryminalnych wyciągnął broń - nie pomogły ani wezwania do jej odrzucenia, ani strzał ostrzegawczy. Napastnik przez kilkadziesiąt metrów uciekał, został jednak dogoniony i obezwładniony. Przy sobie miał jeszcze torbę z maczetą, tasakiem, dwoma magazynkami z amunicją, kolejny pistolet i amfetaminę. Jeszcze więcej nielegalnych rzeczy ukrywał w mieszkaniu. Dodatkowo okazało się, że był poszukiwany za kradzieże i przestępstwa narkotykowe. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.

27 grudnia, tuż po godzinie 20:00, kryminalni z Opola kontrolowali teren jednego z kąpielisk na terenie miasta. Na parkingu zauważyli osobowego seata, którego tablice rejestracyjne nie zgadzały się z danymi na naklejce na szybie. To wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy, którzy rozpoczęli obserwację.

Po chwili kryminalni zauważyli idącą w stronę pojazdu parę. Mężczyzna na widok legitymujących się policjantów, wyciągnął broń i zaczął do nich mierzyć. Nie pomogły wezwania do jej odrzucenia ani strzał ostrzegawczy. Napastnik zaczął uciekać do pobliskiego lasu, wciąż odwracając się i celując w kierunku policjantów. Po kilkudziesięciu metrach został jednak dogoniony i obezwładniony. Wcześniej wyrzucił swoją broń w krzaki. Okazało się, że w środku był zacięty nabój.

Zatrzymany 40-latek miał w swojej torbie maczetę, tasak, drugi pistolet, dwa magazynki z amunicją, oraz porcję amfetaminy. Dodatkowo był poszukiwany do odbycia kary więzienia za kradzieże i przestępstwa narkotykowe. W mieszkaniu 30-letniej kobiety policjanci znaleźli kolejne 2 jednostki broni, 45 sztuk amunicji i amfetaminę. Rodzaj zabezpieczonej broni i amunicji oceni teraz policyjny biegły.

Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza z użyciem przedmiotu przypominającego broń palną oraz posiadanie środków odurzających. Teraz grozi mu nawet do 10 lat więzienia. W zależności od wyników naszej ekspertyzy co do rodzaju zabezpieczonej broni i amunicji, musi się także liczyć z dodatkową odpowiedzialnością za jej nielegalne posiadanie. 30-letnia kobieta usłyszała zarzut za posiadanie narkotyków - grozi jej do 3 lat więzienia.