W Oleśnie pamięć o bohaterze lokalnej policji została uczczona w wyjątkowy sposób. Komendant Powiatowy oraz jego zastępca oddali hołd sierżantowi Piotrowi Jesieniowi – legendarnemu funkcjonariuszowi, który swoją służbą i odwagą zapisał się na kartach historii regionu.
- Oleśnica miejscem upamiętnienia zasłużonego sierżanta Piotra Jesienia
- Historia niezwykłego bohatera z Przystajni i jego tragiczny los
Oleśnica miejscem upamiętnienia zasłużonego sierżanta Piotra Jesienia
W minionych dniach na cmentarzu w Przystajni odbyła się uroczystość, podczas której przedstawiciele Komendy Powiatowej Policji w Oleśnie złożyli hołd swojemu patronowi. Inspektor Paweł Kolczyk wraz z młodszym inspektorem Waldemarem Popczykiem odwiedzili symboliczny grób rodziny Jesieniów, gdzie zapalili znicz i złożyli wieniec. To gest pełen szacunku dla sierżanta Piotra Jesienia – funkcjonariusza Policji Państwowej, który nie tylko walczył w wojnie obronnej 1939 roku, ale także aktywnie działał w ruchu oporu jako żołnierz Armii Krajowej.
Piotr Jesień urodził się 22 marca 1894 roku w Kępiach. Jego kariera policyjna rozpoczęła się tuż po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, a służbę pełnił m.in. na posterunku żandarmerii w Kłobucku. W 1919 roku dołączył do Policji Państwowej, gdzie pracował aż do wybuchu II wojny światowej.
Historia niezwykłego bohatera z Przystajni i jego tragiczny los
Podczas okupacji niemieckiej Piotr Jesień nie pozostał bierny – walczył z okupantem i angażował się w działalność konspiracyjną. Po rozbrojeniu przez NKWD i ucieczce z transportu, od 1942 roku kierował lokalną komórką Armii Krajowej w Przystajni. Po zakończeniu wojny objął funkcję komendanta posterunku Milicji Obywatelskiej, gdzie stawiał czoła zarówno przestępstwom urzędników, jak i zagrożeniom ze strony sowieckich dezerterów.
Niestety, jego działalność wzbudziła niechęć Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. W nocy z 14 na 15 kwietnia 1945 roku doszło do obławy na żołnierzy AK, a dzień później znaleziono ciało Piotra Jesienia w celi aresztu. Oficjalne śledztwo zostało umorzone, a miejsce jego pochówku pozostaje nieznane – na cmentarzu w Przystajni stoi jedynie symboliczny grób upamiętniający jego imię.
„Symboliczny znicz zapalony na grobach naszych poprzedników jest wyrazem szacunku dla tych, którzy odeszli na wieczną wartę.” – podkreślają oleśniccy policjanci, przypominając o znaczeniu pamięci o tych, którzy poświęcili życie dla wolności i bezpieczeństwa naszej społeczności.
Według informacji z: KWP Opole
