Policjanci z Opola zatrzymali 32-letniego mieszkańca miasta. Mężczyzna łącznie usłyszał 13 zarzutów - między innymi uszkodzenia ciała, stalkingu, gróźb karalnych czy nękania. Dodatkowo złamał zakaz zbliżania się do 41-letniej mieszkanki Opola. 32-latek został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia.
W ubiegłym roku, do funkcjonariuszy z Komendy Miejskiej Policji w Opolu, zgłosiła się 41-letnia mieszkanka miasta. Kobieta oświadczyła, że jej kłopoty zaczęły się, kiedy oficjalnie zakończyła znajomość ze swoim partnerem. Według jej relacji, 32-latek nie pogodził się z tą decyzją. Miał nękać ją telefonami, sms-ami, nachodzić w domu i w pracy.
Policjanci z Opola przeprowadzili w tej sprawie dochodzenie. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na postawienie mężczyźnie licznych zarzutów - między innymi uszkodzenia ciała, gróźb karalnych czy niepokojenia. Prokurator natomiast wydał zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej. Niestety, z początkiem października br. okazało się, że mężczyzna złamał ten zakaz. W dalszym ciągu miał nachodzić 41-latkę.
Policjanci zatrzymali mężczyznę. Mieszkańcowi Opola przedstawiono łącznie aż 13 zarzutów - między innymi nękania, zniszczenia mienia, stalkingu oraz gróźb karalnych. Prokurator natomiast skierował wniosek do sądu o jego aresztowanie. Sąd przychylił się do tego wniosku i zastosował wobec 32-latka trzymiesięczny areszt. Teraz mężczyzna w odosobnieniu będzie oczekiwał na swój proces. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Wypowiedź - st. sierż. Przemysław Kędzior, zespół prasowy KWP Opole
Wypowiedź - st. sierż. Przemysław Kędzior, zespół prasowy KWP Opole