Pokój i sprawiedliwość - tak brzmi oficjalna dewiza niepodległej od 1811 roku Republiki Paragwaju. Pomimo budzących podziw naturalnych krajobrazów, unikalnej kultury i wybornej kuchni, kraj ten, pod względem turystycznym, wciąż pozostaje w cieniu swych większych sąsiadów, Brazylii i Argentyny. A szkoda, bo w Paragwaju naprawdę nie można się nudzić, jest co robić i oglądać! Tak więc, zapraszamy do kraju, któremu przyświeca paz y justicia.
Trudna historia pokoju i przyjaźni
Sąsiedztwo Paragwaju z Brazylią, Argentyną i leżącym blisko Urugwajem nie było zbyt szczęśliwe dla losów tego kraju na kartach historii. W 1864 roku wybuchła wojna paragwajska, która przeszła do kart historii jako najbardziej krwawy konflikt w dziejach Ameryki Łacińskiej. Po sześciu latach walk, Paragwaj którego zuchwały i szalony dyktator Francisco Solano Lopez, wypowiadał wojny kolejnym sąsiadom, stał się państwem upadłym. Życie utraciła niemal połowa jego mieszkańców, w tym 90 procent wszystkich mężczyzn. Na szczęście ów ponury epizod należy do przeszłości, a dewiza paz y justicia, nie jest zdaniem rzuconym na wiatr. Nadto obecnie możemy odwiedzać Paragwaj w wycieczkach łączonych, odwiedzając wszystkie państwa, uczestniczące niegdyś w konflikcie. Symbolem pokoju jest natomiast Most Przyjaźni z roku 1965 roku położony na rzece Paranie, łączący paragwajskie miasto Ciudad del Este z brazylijskim Foz do Igucau. Interesującą opcją jest przejazd mostem z Brazylii do Paragwaju, skąd roztaczają się piękne widoki, szczególnie o wschodzie i zachodzie słońca na tle Parany.
Ciudad del Este
Nazwa tego miasta, choć była wielokrotnie zmieniana, obecnie oznacza Miasto Wschodu. Położona na styku granic Paragwaju, Brazyli i Argentyny, metropolia stanowi stolicę stanu Alto Parana i liczy sobie ponad czterysta tysięcy mieszkańców. Pomimo iż w mieście tym nie znajdziemy zbyt wielu zabytków, gdyż zostało założone dopiero w 1957 roku, jest godne odwiedzin. Zobaczymy w nim wiele kontrastów, cechujących Paragwaj, szczególnie ekonomicznych. Nadto cechuje się charakterystyczną architekturą południowoamerykańskiego modernizmu, jakże różnego od europejskich budowli tamtego okresu. Na uwagę zasługuje budynek położonej w centrum miasta katedry świętego Błażeja, będącej siedzibą miejscowego biskupa. Osobliwością Catedral San Blas jest to, iż została zaprojektowana w formie wywróconej do góry dnem arki, co świetnie widać wewnątrz budynku. Ponadto, będąc w Ciudad del Este, warto skorzystać z bogatej oferty handlowej, którą szczyci się miasto. Nic dziwnego, że korzystając z położenia w sferze wolnocłowej oraz wytwarzając 60% PKB całego państwa, Miasto Wschodu zyskało przydomek największego sklepu Ameryki Południowej. Konkurencja jest tutaj olbrzymia, shoppingowi możemy oddać się zarówno korzystając z usług bazarów i małych sklepików w centrum miasta, jak i odwiedzając wielkie centra handlowe oferujące asortyment, nieodbiegający od zaopatrzenia sklepów europejskich bądź amerykańskich. Po zakupach można natomiast skorzystać z bogatej oferty kulinarnej dostępnej w Ciudad del Este. Nawet z niewielkim budżetem możemy spróbować prawdziwych paragwajskich rarytasów, do których bez zwątpienia należy zupa paragwajska. Zupa o tyle ciekawa, że pomimo swojej nazwy, zupą nie jest. Ów wypiek z ciasta kukurydzianego z serem był jedną z ulubionych potraw dziewiętnastowiecznego prezydenta Paragwaju, Carlosa Antonio Lopeza, który osobiście nadał mu nazwę sopa paraguaya. Na spróbowanie zasługują również miejscowe przysmaki uliczne: empanady i chipas, smaczne lokalne wypieki, przygotowywane na bazie mąki maniokowej, między innymi z dodatkiem sera. Wielbiciele słodkich smaków mogą natomiast skosztować churros, wyglądem przypominających hot-dogi, smakujących podobnie do znanych nam, polskich pączków. Na popitkę natomiast polecana jest paragwajska herbata.
Śpiew kamieni, czyli zapora
Niewątpliwie jednym z symboli Ciudad del Este jest położona na granicy rzecznej Paragwaju i Brazylii, zapora Itapu. Jej nazwa oznacza w języku guarani śpiew kamieni. Zbudowana została w latach 1979-1984 wspólnym wysiłkiem obu państw i obok Mostu Przyjaźni jest kolejnym symbolem pokoju i pojednania pomiędzy bratnimi narodami. Obiekt ten jest rekordowy pod kilkoma względami. Przede wszystkim, Itapu jest drugą największą wodną elektrownią naszej planety, ustępując pierwszego miejsca chińskiej Zaporze Trzech Przełomów. Nadto elektrownia generuje 95 procent rocznego zapotrzebowania na prąd w Paragwaju! Po więcej informacji na temat wycieczek i atrakcji w okolicach tego zaskakującego miejsca warto zajrzeć na stronę biura podróży Logos Tour, które oferuje wyprawy do Paragwaju.
Prawdziwa perła Paragwaju
Okolice Ciudad del Este śmiało można uznać za perłę Paragwaju pod wieloma względami, szczególnie gospodarczymi i ekonomicznymi. Jest to region warty odwiedzin, dzięki sukcesowi, który osiągnął w tak krótkim czasie. Dodatkowym atutem jest historia, której ciężki bagaż, obfity w konflikty i sąsiedzkie spory, został przekuty w pokój i przyjaźń.
